budyń i kminek
o kotach i kuchni, bo tam gdzie kuchnia, tam i koty:)
8.08.2012
nie kuchennie i nie kocio: caralluma sprengerri
Piękny, nieduży i nie bardzo śmierdzący pierwszy kwiatek:) Pączków (a jednak troche kuchennie;) ) ma jeszcze kilka, więc mam nadzieję na więcej.
2.08.2012
Chleb na pszennym zakwasie i pasta z białego sera
Przepis znalazłam na Trufli. Jest bardzo prosty, a ja jeszcze go uprościłam:) Jest to jeden z tych chlebów, które wymagają troche czasu, ale za to niewiele wysiłku. Ciasta nie trzeba wyrabiać, rośnie w lodówce, piecze się krótko, ale smakuje cudownie.
- 400 g zakwasu pszennego
- 750 g mąki pszennej typ min 650
- 400 ml wody
- 1/3 łyżeczki drożdzy
- 1 łyżka soli
Wszystkie składniki wymieszać w dużej misce i miksować ok 6 min, a nastepnie przykryć ściereczką i odstawić na 20 minut, żeby ciasto odpoczęło. Miksować kolejne 6 minut; ciasto zacznie się zbijać w kulę i stanie się elastyczne. Odstawić przykryte na godzinę, lekko odgazować w misce ręką lub na stolnicy i odstawić na kolejną godzinę.
Lekko podrośnięte ciasto podzielić na 2 częsci, odgazować i uformować bochenki w koszykach wyłożonych ściereczkami, obficie wysypanymi mąką, co zapobiegnie przyklejeniu się ciasta. Mąką należy także obsypać wierzchy chlebków, koszyki zawinąć szczelnie w torebki foliowe i odstawić do lodówki, gdzie zacznie się najdłuższy proces. Ciasto powinno leżeć w chłodzie 8-12 godzin.
Piekarnik rozgrzać do 240 st. C, chlebki przełozyć na blachę, naciąc i piec 30-35 min z parą (piekarnik spryskać wodą, lub umieścić na dnie naczynie z wodą).
Taki chleb az prosi się o odpowiednie dodatki, i chociaż najlepszy jest po prostu ze świeżym masłem, warto pokusić się o zrobienie szybkiej, twarożkowej pasty:
- ser biały półtłusty
- kilka suszonych pomidorów w oliwie
- ząbek czosnku
- sól ziołowa domowej roboty;)
- do posypania: szczypiorek
Wszystkie składniki zmiksować, pastą posmarować swieży, ostygnięty chleb i... smacznego:)
21.09.2011
Chleb kielecki
Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego nazywa się kielecki. Ważne za to, że jest to chleb o bardzo tradycyjnym smaku pomimo nietypowych składników użytych do jego wypieku:) Miłośnicy chrupiącej skórki oraz jasnego, zwartego i delikatnego miąższu powinni być zadowoleni:) Oryginalny przepis pochodzi stąd. Mój jest troszeczkę zmodyfikowany.
Zaczyn:
- 300 g ugotowanych, rozgniecionych ziemniaków
- 300 g maślanki lub kefiru
- 1 szklanka aktywnego zakwasu
Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 12 godzin
Ciasto:
- cały zaczyn
- 500 g maki pszennej typ 650
- 300 g mąki żytniej
- łyżka soli
- łyżeczka mielonego kminku
- łyżeczka cukru
- 1/4 łyżeczki suszonych drożdży.
Wszystkie składniki ciasta wyrobić kilka minut, odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia, powtórnie wyrobić i odstawić. Ciasto jest lepkie, ale elastyczne i bez problemu daje się wyrabiać. Po drugim wyrośnięciu odgazować, złożyć owalny lub okrągły bochenek, umieścić w misce lub koszyku złożeniem do dołu i pozwolić wyrosnąć ok 1 godzinę. Ciasto powinno wyraźnie zwiększyć objętość.
Piekarnik rozgrzać do 250 stopni C. Delikatnie przełożyć bochenek na blachę i piec z parą pierwsze 15 minut w 250 stopniach, a kolejne 45 minut w 200 stopniach.
14.09.2011
Suszone Pomidory
Cudowny sposób na zatrzymanie lata w słoiku:) Genialne w swojej prostocie, nie wymagają pracy ani wysiłku przy przygotowaniu. No, może trochę wysiłku jednak tak, bo trzeba przynieść z rynku ok 10 kg pomidorów:)
Jak je zrobić? Bardzo prosto. Potrzebne będzie ok 10 kg podłużnych, polnych, dojrzałych pomidorów, suszarka do grzybów i kilka wolnych dni potrzebnych do pilnowania aby osiągnęły podczas suszenia konsystencję suszonych śliwek kalifornijskich.
Jak je zrobić? Bardzo prosto. Potrzebne będzie ok 10 kg podłużnych, polnych, dojrzałych pomidorów, suszarka do grzybów i kilka wolnych dni potrzebnych do pilnowania aby osiągnęły podczas suszenia konsystencję suszonych śliwek kalifornijskich.
Pomidory umyć, przekroić na pół i suszyć w suszarce lub w piekarniku przecięciem do góry. Następnie ułożyć ciasno w słoikach, pomiędzy nie wcisnąć 2-3 przekrojone ząbki czosnku, 2 malutkie suszone papryczki chili, posypać na wierzchu łyżką suszonych ziół, np bazylią i oregano, i zalać olejem o neutralnym smaku, np rzepakowym lub słonecznikowym. Pomidory powinny być całkowicie przykryte olejem. Przechowywać w lodówce i delektować się przy każdej okazji :)
Z 10 kg pomidorów wyjdą mniej więcej 2 litrowe słoiki.
22.08.2011
Chleb na zakwasie z czarnuszką i orzechami włoskimi
Kolejny chlebek z orzechami:) Od poprzedniego przepisu różni się gównie sposobem pieczenia i wyrabiania. Mimo użycia podobnych składników - mąki i dodatków, oba chleby smakują i wyglądają zupełnie inaczej.
Zaczyn:
- 250 g mąki pszennej typ 650
- 250 g mąki żytniej
- 650 ml ciepłej wody
- 1/2 szklanki zakwasu żytniego
Ciasto:
- cały zaczyn
- 2 łyżeczki soli
- 300 g mąki pszennej typ 650
- 150 g mąki pszennej razowej
- 150 g maki żytniej
- 2 łyżeczki ziaren czarnuszki
- 1 szklanka grubo posiekanych orzechów włoskich
- ew. 1/2 łyżeczki cukru i 1/4 łyżeczki suszonych drożdży
Zaczyn przygotować ok 12 godzin wcześniej, mieszając w misce wszystkie składniki, i odstawiając pod przykryciem w temperaturze pokojowej.
Wszystkie składniki ciasta umieścić w maszynie do chleba i wyrobić, lub wyrobić ręcznie 2-3 razy (orzechy dodać podczas ostatniego wyrabiania), za każdym razem dając ciastu odpocząć i lekko wyrosnąć w misce przykrytej ściereczką. Po ostatnim wyrabianiu, ciasto odgazować, złożyć jak kopertę i umieścić w koszyku wyrostowym lub misce wyłożoną ściereczką i wysypaną mąką złączeniem w dół. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok godzinę lub dłużej: ciasto powinno widocznie zwiększyć objętość.
Wyrośnięty chleb delikatnie przełożyć na blachę (odwracając koszyk lub miskę), naciąć i umieścić w piekarniku nagrzanym do 250 st. C. Piec 50 minut, pierwsze 10 minut w 250 st. C, potem obniżyć temperaturę do 200 st. C.
Z podanych proporcji wychodzi jeden bardzo duży bochenek. Można także ciasto podzielić na 2 części i upiec dwa bochenki (po ostatnim wyrabianiu, podzielić na pół, i każdą część osobno złożyć i włożyć do osobnych koszyków). W takim przypadku wystarczy piec 40 minut. Po upieczeniu bochenki powinny wydawać głuchy odgłos po postukaniu.
14.08.2011
Musztarda pomidorowa
Przepis na musztardę pomidorową pochodzi z tego bloga. Pracy jest dużo, ale efekt ciekawy i wart kilku godzin stania przy garach i poparzonych rąk;) Sos w przybliżeniu można porównać do musztardy wymieszanej z ketchupem, ale po namyśle stwierdzam, że to porównanie może być bardzo krzywdzące. Musztarda pomidorowa ma interesujący, bogaty, pomidorowo-korzenny smak. Na pewno będzie idealna jako dodatek do wielu potraw.
Składniki:
- 6 kg dojrzałych pomidorów, najlepiej polnych.
- 0,5 kg cebuli
- 0,5 szklanki musztardy
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka słodkiej papryki
- zalewa octowa
Zalewa:
- 1 l. octu
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka imbiru
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka pieprzu
- 1 łyżka ziela angielskiego
- 0,5 startej gałki muszkatołowej
- 7 goździków
- 15 listków laurowych
Zalewę przygotować minimum 12 godzin wcześniej: Ocet zagotować z przyprawami, przelać do słoika, zakręcić i odstawić.
Pomidory i cebulę pokroić w ćwiartki, wyciąć szypułki i gotować na małym ogniu aż do rozgotowania. Następnie przetrzeć przez sito (tak sugeruje autorka), lub zmiksować (tak sugeruję ja:) ) o ile ewentualne pestki nie będą stanowić problemu. Wlać przecedzoną zalewę octową i gotować, gotować, gotować.... aż do osiągnięcia konsystencji koncentratu pomidorowego. Potrwa to kilka godzin. Jeśli nie brakuje nam cierpliwość można gotować dalej (autorka pisze o konsystencji gęstych powideł śliwkowych), ale zapewniam, że nie ma takiej potrzeby. Na końcu dodać musztardę, sól i paprykę w proszku. Dokładnie wymieszać i przełożyć gorące do wyparzonych słoików. Zakręcić, odwrócić do góry dnem i zostawić do ostygnięcia.
Wanilia
Ku mojemu zaskoczeniu prawdziwa wanilia nie pachnie ani cukrem wanilinowym, ani odświeżaczem powietrza w formie choinki:) Pachnie o wiele słabiej i raczej korzennie. Swój prawdziwy aromat uwalnia dopiero w odpowiednim, dużo mniejszym stężeniu. Nie piekę dużo, ale prawdziwy cukier i ekstrakt waniliowy to skarb:) Na szczęście robi się je bardzo łatwo:
Ekstrakt waniliowy:
- 5 świeżych* lasek wanilii
- 0,25 l mocnego alkoholu
Wanilię przekroić na pół, umieścić w butelce i zalać alkoholem. Może to być czysta wódka, ale podobno równie dobrze sprawdza się np whisky. Butelkę ustawić w ciemnym miejscu i co kilka dni wstrząsnąć. Ekstrakt będzie gotowy po ok. 2 miesiącach, zmieni także kolor na ciemnobursztynowy.
* świeże laski wanilii są dość miękkie. Bez problemu dają się ciąć i zginać.
Cukier waniliowy:
- 1 świeża laska wanilii
- ok 0,5 kg cukru
Laskę wanilii pokroić i zmielić w młynku do kawy razem z kilkoma łyżkami cukru. Dokładnie wymieszać z pozostałym cukrem, przesypać do szczelnie zamykanego słoika i zapomnieć o nim na kilka tygodni:)
Ekstrakt waniliowy:
- 5 świeżych* lasek wanilii
- 0,25 l mocnego alkoholu
Wanilię przekroić na pół, umieścić w butelce i zalać alkoholem. Może to być czysta wódka, ale podobno równie dobrze sprawdza się np whisky. Butelkę ustawić w ciemnym miejscu i co kilka dni wstrząsnąć. Ekstrakt będzie gotowy po ok. 2 miesiącach, zmieni także kolor na ciemnobursztynowy.
* świeże laski wanilii są dość miękkie. Bez problemu dają się ciąć i zginać.
Cukier waniliowy:
- 1 świeża laska wanilii
- ok 0,5 kg cukru
Laskę wanilii pokroić i zmielić w młynku do kawy razem z kilkoma łyżkami cukru. Dokładnie wymieszać z pozostałym cukrem, przesypać do szczelnie zamykanego słoika i zapomnieć o nim na kilka tygodni:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)